Od dobrych kilku lat wśród trendów architektonicznych pojawia się otwarta kuchnia. To z pewnością ciekawe rozwiązanie, jednak – czy dla każdego? Czy sprawdzi się we wszystkich przestrzeniach mieszkalnych? Na co zwrócić uwagę decydując się na połączenie kuchni z salonem? Oto kilka wskazówek.
Otwarta kuchnia z salonem
Kiedy oglądamy katalogi, szukamy inspiracji – rodzi się pewna pokusa otwarcia przestrzeni, w której mieszkamy, poprzez połączenie kuchni z salonem. Takie rozwiązanie ma oczywiście mnóstwo zalet, ma też jednak swoje wady. Przyjrzyjmy się najpierw zaletom, które ma otwarta kuchnia na salon.
Nie od dziś wiadomo, że większa przestrzeń dobrze wpływa na samopoczucie, na komfort przebywania w danym miejscu. Łącząc kuchnię i salon, pozbywając się między nimi ściany – tworzymy jedną dużą przestrzeń. Ta sprzyja integracji, wspólnemu spędzaniu czasu, przygotowywaniu posiłków.
Otwarta kuchnia to też dodatkowe możliwości związane z aranżacją wnętrza. Większa przestrzeń to możliwość wygospodarowania miejsca np. na wyspę lub stół do wspólnych posiłków. Szczególnie takie rozwiązanie może być stosowane na małych metrażach – otwarta kuchnia w kawalerce może być strzałem w dziesiątkę.
Co z wadami? Niewątpliwie połączenie otwartej kuchni z salonem nie będzie dobre dla tych, którzy nie mają nawyku sprzątania od razu po gotowaniu. Zalegające w zlewie i na blatach naczynia, produkty skutecznie mogą burzyć spokój przebywania w tej przestrzeni. Nie da się od nich odseparować wychodząc do innego pokoju. Jeśli mamy gości lub wpadną oni z niespodziewaną wizytą – wszystko pozostaje na widoku.
Połączona przestrzeń salonu i kuchni sprzyja integracji, nie zapomnijmy jednak o tym, że… w czasie gotowania wydzielają się różne zapachy. Otwierając przestrzeń musimy mieć zgodę na to, że po całym pomieszczeniu będzie rozchodzić się zapach np. smażonej cebuli, czosnku, gotowanego mięsa czy pieczonej ryby.
Kuchnia zamknięta – aranżacje
Przyjrzyjmy się klasycznej kuchni zamkniętej. Separuje ona skutecznie przestrzeń przygotowywania posiłku od reszty mieszkania, jednocześnie – pozwala ukryć pewne niedoskonałości, nieporządek czy zatrzymać zapachy w jednym miejscu.
Zamknięta kuchnia ma też zaletę związaną z… bezpieczeństwem, co szczególnie może być ważne dla rodziców, opiekunów małych dzieci. Dużo łatwiej ograniczyć dostęp do całego pomieszczenia pełnego – bądź co bądź – dość niebezpiecznych dla maluchów sprzętów. Półki z nożami, talerzami, piekarnik – miejsc, w których dziecko mogłoby sobie zrobić krzywdę jest wiele. Dużo łatwiej ograniczyć dostęp np. zamykając drzwi do kuchni niż zabezpieczając każdą jedną szafkę w kuchni otwartej.
Co z aspektem społecznym? Cóż – jeśli dobrze zaaranżujemy przestrzeń, stanie się ona przytulnym kątem dla domowników i gości. Dzięki dedykowanym zabudowom nawet w niewielkiej kuchni można stworzyć przestrzeń do spotkania, wspólnego gotowania, spędzania czasu. Oprócz maksymalnego wykorzystania miejsca na półkach, w szafkach – warto skorzystać z rozwiązań takich jak np. składany stół czy krzesła, które będą służyć w zależności od potrzeb.
W przypadku większych metraży możliwa jest nawet zamknięta kuchnia z wyspą. Wydaje się, że to szczyt marzeń – połączenie społecznych funkcji kuchni otwartej i możliwości odseparowania miejsca przygotowania posiłku.
Otwarta czy zamknięta? Jaką kuchnię wybrać?
Kuchnia otwarta czy zamknięta? Wybór nie jest oczywisty. Warto jednak jak zwykle zastanowić się nad swoim codziennym funkcjonowaniem i potrzebami. W końcu mieszkanie, dom – bez względu na to, czy z kuchnią otwartą czy zamkniętą – ma być przestrzenią, w której będziemy się czuć komfortowo.
